Przejdź do komentarzy

Przedstawiciele różnych środowisk dyskutowali o podziale unijnego tortu

obrazekW czwartek odbyło się połączone spotkanie Rady Rozwoju Województwa Lubuskiego oraz Lubuskiej Rady Samorządowej. W praktyce był to ostatni akcent konsultacji towarzyszących Funduszom Europejskim Województwa Lubuskiego.

Było to wydarzenie w pewnym sensie historyczne, gdyż oba te gremia konferowały po raz pierwszy wspólnie. Jak otwierając spotkanie marszałek Elżbieta Anna Polak podkreślała, że celem spotkania jest rozmowa o przyszłości regionu. - Po to właśnie się spotkaliśmy, aby dyskutować i konfrontować nasze doświadczenia – przekonywała. – Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie, ale kierujemy się oczywiście listą naszych priorytetowych inwestycji, które znalazły się w strategii rozwoju regionu i stanowią regionalną konstytucję - dodała.

Czwartkowa konferencja zamykała też cykl spotkań towarzyszących przygotowaniom do nowej unijnej perspektywy. Jak poinformował członek zarządu Marcin Jabłoński, w toku konsultacji zebrano wiele uwag, które zostały przekazane przez różne środowiska i po opracowaniu będą wykorzystane w trakcie opracowania dokumentu określającego podział środków w ramach Funduszy Europejskich Województwa Lubuskiego.

Na wstępie Marta Leśniak, zastępca Dyrektora Departamentu Programów Operacyjnych Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, przedstawiła ogólne zasady funkcjonowania Funduszy, które zastąpiły  Regionalny Program Operacyjny. Skupiła się na konstrukcji programu, zwracając uwagę na zmiany, które zaszły w porównaniu RPO i pułapki czyhające na potencjalnych beneficjentów. Z kolei  kierująca Departamentem Zarządzania Regionalnym Programem Operacyjnym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego, Sylwia Pędzińska, „przełożyła” ogólne wytyczne na warunki regionalne.

Planowana wartość alokacji nowego programu wynosi około 861 mln euro. Pieniądze będą lokowane w pięciu podstawowych celach, a udział procentowy sporej części z nich jest z góry określony. Priorytety ustaliła i wskazała Komisja Europejska wraz z Parlamentem Europejskim – to nowoczesna gospodarka, sprawy klimatu i ochrona środowiska, szeroko pojęty transport i infrastruktura drogowa, rynek pracy i edukacja, zdrowie i wreszcie wsparcie terytorialne.

Pytania i dyskusja dotyczyły oczywiście pieniędzy, a raczej zasad ich podziału. Rozmawiano o niskoemisyjnym transporcie, o zbrojeniu terenów, drogach, lasach i współpracy transgranicznej, zastanawiając się nad tym, w jaki sposób wykorzystać unijne euro. Najwięcej emocji wzbudziła dyskusja o zasadach podziału pieniędzy na wymiar terytorialny, przede wszystkim na Miejskie Obszary Funkcjonalne oraz partnerstwa. Konstruktorom programu zarzucano przyjęcie niewłaściwych kryteriów podziału oraz próbę centralizacji zarządzania unijnymi funduszami. Odpowiadający za operację „fundusze europejskie” członek zarządu Marcin Jabłoński przekonywał, że jest wręcz odwrotnie i dowodem na decentralizację jest przeznaczenie 40 proc. bezpośrednio do dyspozycji samorządów.

W obradach udział wzięli m.in.: wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn, przewodniczący Sejmiku Wacław Maciuszonek, Marek Cebula, prezes Zrzeszenia Glin Lubuskich, przewodniczący Lubuskiej Rady Samorządowej, burmistrz Krosna Odrz, a także samorządowcy z województwa lubuskiego.